Przejdź do głównej treści

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

PPK Wybierz mądrze

PPK Wybierz mądrze

Pracowniczy Plan Kapitałowy (PPK) - zapoznaj się z materiałami przygotowanymi przez Inicjatywę Pracowniczą

Pracownicze Plany Kapitałowe to dodatkowy program oszczędzania, do którego środki wpłacamy nie tylko my, jako pracownicy (także osoby pracujące na podstawie umowy-zlecenia), ale i pracodawcy, a do tego jeszcze państwo, ze środków Funduszu Pracy. Nasza składka to 2 proc. wynagrodzenia brutto z możliwością dobrowolnego podniesienia jej o kolejne 2 proc. Możemy też płacić niższą składkę – na poziomie 0,5 proc., o ile zarabiamy nie więcej niż 1,2 pensji minimalnej w danym roku. Pracodawca dorzuca do tego 1,5 proc. naszego wynagrodzenia brutto (a jeśli się z nim umówimy, to może podwyższyć nawet do 4 proc., aczkolwiek wówczas wlicza się to do naszego dochodu, a więc zapłacimy trochę wyższy podatek). Z kolei państwo raz w roku, jeśli odkładaliśmy pieniądze z pewną regularnością, dorzuca 240 zł (oraz jednorazowe 250 na zachętę, za przystąpienie do programu). (Janina Petelczyc)

Pracownicze Plany Kapitałowe z perspektywny pracowniczej - webinarium prowadzi profesor Leokadia Oręziak

 

PPK to nie są drugie OFE, ale na emerytury pod palmami nie liczcie - Janina Petelczyc, Katedra Ubezpieczenia Społecznego SGH

 

Polski system emerytalny - dokąd zmierzamy? - zarejestrowna transmisja wideo - Janina Petelczyc, Jakub Grzegorczyk

Koleżanki i koledzy,

 Począwszy od kwietnia, z naszej pensji będzie pobierana dodatkowa składka emerytalna, w wysokości 2% pensji brutto, która trafi do Pracowniczych Planów Kapitałowych. Z uczestnictwa w PPK można jednak w dowolnym momencie zrezygnować, zachowując prawo do swoich składek (oraz do części bonusów – o czym więcej poniżej). Na stronie UJ znajdziecie podsumowanie tego programu, opracowane przez operatora, tj. Nationale Nederlanden (https://dso.uj.edu.pl/ppk ).

 Ponieważ wpływały do nas liczne pytanie o sens pozostawania w PPK, opracowałem podsumowanie różnych za i przeciw. Opierałem się o materiały przygotowane przez dwie ekspertki od systemów emerytalnych, prof. Leokadię Oręziak oraz dr Janinę Petelczyc. Obie prowadziły w ostatnich tygodniach warsztaty dla Inicjatywy Pracowniczej, jednak prezentują dość różne punkty widzenia. Prof. Oręziak krytykuje PPK przede wszystkim z punktu widzenia systemowego, jako kolejny etap prywatyzacji emerytur oraz wspacia dla systemu finansowego. Dr Petelczyc z kolei kładzie nacisk głównie na korzyści finansowe dla pojedynczych uczestników systemu. Nie podejmujemy się wskazania Wam, jak wybrać, ale mamy nadzieję, że poniższe informacje trochę pomogą w podjęciu decyzji.

Jak ma to działać w praktyce?

Przykładowo - Zarabiając 2100 zł brutto i przeznaczając 2% swojej pensji zostanie nam potrącone 42 zł. Ze strony pracodawcy do funduszu trafi 31,50 zł. Przyjmując, że nasza pensja się nie zmieni, po 25 latach powinniśmy zebrać w sumie 28 300 zł. Tyle uzbieramy z samych naszych wpłat. Program nie ma żadnej gwarancji zysku, przy założeniu stopy zwrotu na poziomie 3,5% (stopa zwrotu nieco ponad aktualnym poziomem oprocentowania obligacji skarbowych i lokat bankowych) zgromadzimy na koncie około 45 000 zł. Po osiągnięciu 60 roku życia będzie można jednorazowo wypłacić 25% zebranych środków, czyli 11 tys. zł, a następnie przez 10 lat w miesięcznych transzach otrzymywalibyśmy 275 zł.

Wady i ryzyka

1.       PPK nie są typowym programem emerytalnym - w przeciwieństwie do OFE środki do PPK nie są potrącane ze składki emerytalnej, tylko bezpośrednio z wynagrodzenia. Przystąpienie do PPK będzie więc wiązać się z uszczupleniem pensji. Potrącona część będzie stanowić 2% wynagrodzenia brutto

2.       projekt ten z punktu widzenia systemu emerytalnego jest ryzykowny - nie ma ŻADNYCH gwarancji na to, że fundusze wypracują zysk. Przez to trudno powiedzieć by w jakikolwiek sposób zabezpieczał przyszłych emerytów. Lokując swoje składki w funduszach inwestycyjnych, musimy zgodzić się na ryzyko związane z wahaniami sektora finansowego.

3.      Program teoretycznie można przerwać w każdym momencie, liczyć się jednak trzeba z utratą bonusów dodanych przez państwo. Do kieszeni trafi całość naszych wpłat, oraz 70% kwoty przekazanej przez pracodawcę. Pozostała część trafi do ZUS. Od pieniędzy które otrzymaliśmy z rezygnacji z PPK zostanie nam naliczony podatek dochodowy.

4.      Na poziomie całego systemu emerytalnego PPK stanowią spory transfer do systemu finansowego (z wynagrodzeń oraz budżetu państwa), podbijający wyceny akcji oraz dochody instytucji finansowych. Wątpliwości budzić może również to, w co te pieniądze są inwestowane. W PPK nie przewidziano takiego nadzoru ze strony pracowników jak choćby w przywołanej wcześniej Holandii. Możemy się zatem obawiać, że pieniądze trafią np. do dużych państwowych inwestycji w rodzaju przekopu Mierzei Wiślanej, które nie muszą nam odpowiadać. Ponadto w Polsce wciąż mało jest funduszy, które inwestują w przedsięwzięcia korzystne dla klimatu i środowiska, uwzględniające prawa socjalne czy dobre zasady ładu korporacyjnego. Zmieniające się prawo unijne i ewolucja samego rynku sugerują jednak, że inwestycje wspierające np. walkę ze zmianami klimatycznymi będą rosły. Pytaniem pozostaje, w jakim stopniu i kiedy ten trend dosięgnie Polski.

5.       Oficjalne opłaty pobierane przez PPK za zarządzanie środkami są ograniczone ustawowo i o wiele niższe od tych w OFE, jednak – zdaniem prof. Oręziak – ustawa pozostawia wiele możliwości pobierania prowizji od obrotu instrumentami finansowymi, co w praktyce może prowadzić do znacznie wyższych opłat.

Korzyści

1.      Pracodawca dorzuca do naszej składki 1,5 proc. naszego wynagrodzenia brutto (a jeśli się z nim umówimy, to może podwyższyć nawet do 4 proc., aczkolwiek wówczas wlicza się to do naszego dochodu, a więc zapłacimy trochę wyższy podatek). Z kolei państwo raz w roku, jeśli odkładaliśmy pieniądze z pewną regularnością, dorzuca 240 zł (oraz jednorazowe 250 na zachętę, za przystąpienie do programu).

1.       Pieniądze te trafiają do jednego z Funduszy Zdefiniowanej Daty, prowadzonego przez instytucję finansową, którą reprezentanci pracowników wraz z danym pracodawcą wybrali. Fundusze Zdefiniowanej Daty mają chronić nas przed ryzykami inwestycyjnymi, bo im będziemy bliżej wieku emerytalnego, tym bezpieczniej mają inwestować.

2.       Dostajemy efekt skali produktu grupowego, funduszami zarządzają profesjonaliści, którym zależy na opłacie za wyniki, co nie tak łatwo uzyskać. A jeśli ktoś chciałby odkładać pieniądze sam, to akurat polska giełda jest bardzo nieprzystępna, a opłaty za zarządzanie aktywami są bardzo wygórowane, czego nie można powiedzieć o opłatach pobieranych przez instytucje zarządzające PPK.

oprac. dr Maciej Grodzicki